HMN-706 Kiedy mój syn i żona odwiedzali rodziców, zaprosiłem na randkę drobną wychowawczynię z przedszkola mojego syna, która wydała mi się urocza. Początkowo odmówiła, ale następnego dnia skontaktowała się ze mną i powiedziała, że wszystko w porządku. Pojechaliśmy na randkę do Jokohamy i kiedy zabrałem ją do pobliskiego hotelu, wydawała się bardzo szczęśliwa, jakby też się tego spodziewała... Karin Kitaoka
Opublikuj komentarz